Jakoś cichutko dzisiaj o tym w S24, a przecież Ulubiony Bloger Niektórych ma właśnie "swój dzień". Nikt nic nie pisze, ideologią nie wspiera? Czyżby tak konsekwentnie trzymano kciuki?
Wbrew pozorom, to, jak się potoczy dzisiejszy proces, ma wielkie znaczenie, ponieważ określi granice dopuszczalnej krytyki. Dowiemy się, jakie środki ekspresji werbalnej są prawnie akceptowane i jeśli zapragniemy wyrazić swój stosunek do oponenta, nie będziemy się musieli wahać. Wystarczy skompletować stosowne szablony - i heeeja!!!
Tutaj wzmianka niewielka... :)
Uzupełnienie:
No i @Kurka został upokorzony przez państwo polskie! Nie pójdzie siedzieć (nawet za nieuiszczenie grzywny, bo go nią nie ukarano), by na koszt podatnika sławę więźnia sumienia do laurów blogerskich sobie dodać. Sąd mu nawet odśnieżać społecznie-użytecznie nie nakazał, tylko rączki na rok lekko spętał... Czy może być większy obciach dla Blogera Roku??? Jak żyć, ja się pytam???
Piękne uzasadnienie wyroku, jaki wydał sędzia Witold Wojtyła:
- Krytykować można. Im bardziej ktoś jest osobą publiczną, tym częstsza i ostrzejsza może być ta krytyka. Ale nie można pod pozorem krytyki akceptować działań stanowiących znieważenie. (...) Osoby publiczne też mają swoją godność. Godność prezydenta jest chroniona szczególnie. Portal, który Piotr W. prowadzi, nazywa się Kontrowersje i zawiera treści kontrowersyjne. Jeśli tylko kontrowersje na nim będą, chwała mu. Ale nie można pod pozorem kontrowersji przekraczać granic prawa. Formę krytyki trzeba dostosować do powszechnie akceptowanych zasad, w tym zasad prawa. (podkreślenia - moje)
