teesa teesa
2072
BLOG

Nie będzie Niemiec...

teesa teesa Kultura Obserwuj notkę 161

Grupka Niemców zwiedza Europę. Wyglądają na zwyczajnych młodych ludzi: swobodne stroje, plecaki, gitary... Dzieciarnia (15-18 lat) we wszystkich dotychczas odwiedzonych krajach (Włochy, Grecja, Austria) zarabiała na wakacje, śpiewając za "co łaska" (jest to forma powszechna w cywilizowanych krajach: widziałam np. angielskiego multiinstrumentalistę, grupy mimów, niezliczoną ilość wokalistów, a nawet pianistę z fortepianem na platformie).
Wszystko szło typowo - do czasu, kiedy młódź pojawiła się na opolskim deptaku. Miejscowa ludność podniosła rwetes i wezwała siły porządkowe, by małolatów uciszyć. 
"- Jestem w Polsce i nie życzę sobie, by ktoś śpiewał po niemiecku. Mają swój kraj, niech tam śpiewają swoje niemieckie piosenki" - oświadczyła jedna z oburzonych Opolanek.

Policjanci (czterech funkcjonariuszy w dwu radiowozach) skłonili Niemców do  zaprzestania śpiewania i rozejścia się. Powód? Tarasują ruch na deptaku.

Czy my, Polacy, musimy ośmieszać się na każdym kroku?


PS: Poszło m. inn. o ten utwór (o melodię i język, bo treści  nie potrzebowano rozumieć):

                                         

 

Ciekawe, co by było, gdyby Polacy odśpiewali na głosy "Rotę" na Ku'damm. Stawiam na brak zadymy. :)

teesa
O mnie teesa

„Er quildessë quetta, er morniessë cálë, er firiessë coivië: menelessë cumna calima wilë fiono” (Pieśń o stworzeniu Éa)

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura